Wyobraź sobie, że siedzisz na tarasie z widokiem na ocean albo chociaż lazurowe morze, popijasz schłodzony napój z kokosa, odpisujesz na maile, a o 17:00 zamykasz laptopa i dołączasz do turystów, którzy chłodzą się w krystalicznej wodzie albo zwiedzają pobliskie miejscowości. Na InstaStories praca z laptopem na plaży wygląda jak pobyt w raju. Taka praca z hamaka to niewątpliwie marzenie etatowców i niewolników biurek. To wyobrażenia, a jakie są fakty?

 

 

Praca zdalna a oczekiwania pracowników 

 

Badania Grant Thornton wskazują, że 75 procent pracowników chciałoby pracować w ten sposób: świadczyć pracę zdalną i wykonywać ją z ciekawych turystycznie zakątków świata.  W ostatnich latach pandemia zredefiniowała nasze podejście do tematu pracy poza firmą i obecnie w dużej części firm home office stało się codziennością. Według danych GUS, na początku 2021 roku ponad 14% Polaków pracowało zdalnie. Obecnie aż 38% osób oczekuje, że również w przyszłości pracodawca pozwoli im na pracę w domu. A co mają wspólnego dane o home ofice z pracą z hamaka? Otóż to, że coraz częściej możemy natknąć się na nowe określenie – workation

 

Workation – nowy makrotrend 

 

Jak łatwo zauważyć termin workation pochodzi od angielskich słów „work” („praca”) i „vacation” („wakacje”). Najprawdopodobniej workation to kolejny krok, na który wcześniej czy później będzie decydowało się coraz więcej pracodawców. W końcu jaka jest różnica, czy swoje 8 godzin pracy wykonujemy w domu czy w innym mieście lub innym kraju. W Polsce słowo workation tłumaczy się jako pracowakacje albo pracowczasy, ale według mnie, ta definicja kojarzy się raczej z sytuacją, kiedy na urlopie musimy sięgnąć po laptopa i jeszcze trochę popracować, odpisać na maile, odebrać telefony. A raczej chodzi tu coś innego. Nie o zakłócanie urlopu pracownikowi, a o stworzenie warunków do tego, by pracował z dowolnego miejsca na ziemi.  

 

 

Za oceanem termin workation podbił serca pracowników i pracodawców już kilka lat temu, jednak w Polsce nadal nie jest on jeszcze zbyt popularny. Ale przecież jeszcze do niedawna praca zdalna również nie była powszechna. Istnieje zatem szansa, że przy odpowiednim przygotowaniu również w naszym kraju taki model pracy będzie możliwy

 

Dla kogo takie rozwiązanie? 

 

Dlaczego workation wymaga przygotowania? Sama idea wydaje się z pozoru bardzo prosta. 8 godzin pracy i reszta czasu wolnego dla siebie. W praktyce bywa jednak różnie. Niektóre osoby skarżą się na samotność poza biurem i z dala od rodziny. Inni mają problemy z prokrastynacją, czyli ciągłym odwlekaniem zadań. Warto się zawczasu zastanowić, czy taka forma pracy w ogóle nam odpowiada. Jeżeli się już na nią zdecydujemy, to warto również na czas „pracowczasów” określić jasny plan, czym będziesz się zajmował, ile czasu to zajmie, tak by nie narażać się na pracę po godzinach. Warto mieć listę zadań, zebrane materiały i potrzebne narzędzia. Podczas „pracowakacji” lepiej zrezygnować z wielozadaniowości i wykonywać swoje obowiązki od A do Z.

 

 

Jeśli wyjeżdżamy na workation z kimś, to warto dokładnie wyjaśnić, na czym będzie to polegało. Tak, by osoby towarzyszące – rodzina czy znajomi – wiedzieli, w jakich godzinach pracujemy, a kiedy będziemy mieć czas na wspólny odpoczynek. 

 

Ważna kwestią jest tu również samodyscyplina, dlatego workation to opcja dla osób, które potrafią dobrze zarządzać swoim czasem. Warto też pamiętać, że „pracowakacje” nigdy nie powinny być zamiennikiem tradycyjnego urlopu. Trzeba być bardzo czujnym, aby formuły tej nie mylić z pracą podczas urlopu – niezależnie czy wynikającą z nawyku, pracoholizmu czy naglących terminów. 

 

Już nie tylko freelancerzy i freenalcerki 

 

Kiedyś taka opcja była dostępna tylko dla freelancerów lub osób prowadzących własny biznes. Teraz często zdarza się, że z workation korzystają także pracownicy na etacie, po wcześniejszych ustaleniach z pracodawcą. Są też firmy, które opłacają pobyt na „pracowakacjach” jako dodatkowy benefit. Workation stanowi więc bardzo ciekawe rozwiązanie, które traktowane jest często jako jeden z ważnych bonusów pozapłacowych. Dzięki niemu można bowiem m.in. lepiej utrzymać work-life balance. Bo jeśli mamy problem z jego utrzymaniem, to nowe otoczenie może być dobrym pretekstem do zmiany trybu życia. 

 

Korzystanie z workation może przynieść również inne korzyści. Przede wszystkim zwiększa motywację do pracy oraz jej efektywność. Przebywanie w atrakcyjnym otoczeniu zachęca bowiem do jak najsprawniejszego uporania się z obowiązkami, aby móc korzystać z uroków wakacyjnej miejscowości. Pobyt w ciekawym miejscu może też oddziaływać na wzrost kreatywności. 

 

 

Teoretycznie dwutygodniowe wakacje raz w roku powinny każdemu pozwolić podładować baterie i wrócić do pracy wypoczętym. Jednak czasem to za mało ー psychologowie są co do tego zgodni. Prowadzone stale badania wskazują na to, że przepracowanie i wypalenie zawodowe są jedną z ważnych przyczyn zmniejszenia efektywności pracy, absencji pracowników, a nawet rezygnacji z zatrudnienia. Na kanwie tych badań rośnie trend, zgodnie z którym warto dbać o wellbeing pracowników. A workation wpisuje się w ten trend doskonale. 

 

Workation wspiera również odporność psychiczną. Praca w podróży wymaga od nas umiejętności dostosowania się do zachodzących w otoczeniu zmian, czyli rezyliencji. A tych jest we współczesnym świecie bez liku i wielu ludzi średnio sobie z tym faktem radzi. Pandemia, konflikt zbrojny i kryzys, to zmiany, które dotknęły nas w ostatnim czasie. Nie chcemy się na nie godzić, ale musimy sobie z nimi poradzić. Ponad 60% pracowników czuje się zestresowana, a 1/5 badanych ocenia swoją kondycję mentalną jako słabą. Praca w wakacyjnym kurorcie to jest prawdziwy balsam dla ducha, więc workation można śmiało zaliczyć w poczet działań na rzecz wzmocnienia odporności psychicznych pracowników

 

Pracodawcy a workation 

 

Podejście pracodawców do workation jest różne, w zależności od wypracowanych mechanizmów działania. Są organizacje, które są świetnie zorganizowane, mają infrastrukturę i narzędzia do tego. Mają też konkretne plany i cele, które są w stanie zdefiniować, a następnie z nich rozliczyć. I jeśli ten proces nie jest zaburzony, zadania się nie nawarstwiają i nie wpływa to na organizację pracy zespołu, to spokojnie można to wtedy łączyć. W dyskusji na temat workation pojawiają się również opinie przeciwne tej idei. W opinii części pracodawców świadomość, że plaża czeka, a basen kusi może działać rozpraszająco.  

 

 

Opinie są różne, ale jak widać znacznie częściej wymienia się zalety niż wady workation. Taki sposób pracy powinien być nie tylko odskocznią od rutynowych zadań, ale też sposobem na utrzymanie zdrowego work-life balance na co dzień. Workation przy możliwości pracy zdalnej nie jest oczywiście zasadą, ale może stanowić miłe urozmaicenie codziennej pracy. Istotny jest również fakt, że taki bonus jest korzystny zarówno dla pracodawcy, jak i dla pracownika. Menadżerowie zyskują wypoczęty i zmotywowany zespół, a pracownicy dodatkową odskocznię od codziennych obowiązków, bez wykorzystywania urlopu.  

 

Zainteresował Cię ten temat? Przeczytaj artykuł pt. Koniec ery owocowych czwartków.

Zobacz także